Cypr Północny świętuje 30-lecie istnienia republiki
PR dla Zagranicy
Przemysław Pawełek Pawełek
15.11.2013 15:56
Jedynym państwem uznającym republikę jest Turcja
fot. Wikimedia Commons/Bastianow/CC
Święto Niepodległości w kraju, którego formalnie nie ma. Mieszkańcy Cypru Północnego obchodzą dzisiaj 30-lecie istnienia swojej republiki. Powstała ona w wyniku krwawego konfliktu pomiędzy Grekami a Turkami na Cyprze. W 1983 roku zamieszkała przez Turków część odłączyła się od wyspy i ogłosiła republiką. Samozwańcze państwo jest dzisiaj uznawane wyłącznie przez Turcję i funkcjonuje dzięki pomocy z Ankary.
Jak relacjonuje z tureckiej części Nikozji specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, rocznicowe uroczystości w północnej Nikozji pełne były pompy i patosu. Na umieszczonej przy głównej arterii miasta i ozdobionej kwiatami trybunie honorowej pojawili się prezydent, miejscowi politycy, generałowie i inni wpływowi tureccy Cypryjczycy. „To jest nasz kraj. Będziemy walczyć, żeby świat to zaakceptował. Nie poddamy się” - mówił z trybuny prezydent nieuznawanej republiki Derwisz Eroglu.
Urządzona w rosyjskim stylu parada trwała niemal dwie godziny. Przed trybuną honorową przemaszerowali żołnierze, policjanci, harcerze, kombatanci, młodzież z miejscowych szkół w strojach galowych, a nawet małe dzieci w wojskowych mundurach. Był też przejazd czołgów i transporterów opancerzonych, a nawet starych samochodów. Policjanci wykonywali akrobacje na motocyklach. Na zakończenie na ulicy wylądowali spadochroniarze, a na niebie akrobacje wykonały wojskowe myśliwce. Wszystkiemu towarzyszyły flagi Cypru Północnego i Turcji, która jako jedyna przysłała swoich przedstawicieli na uroczystości.
Ceremonię obserwowało kilkuset mieszkańców Nikozji. Wielu z nich miało flagi i tabliczki z patriotycznymi hasłami. Parada z okazji 30-lecia istnienia Cypru Północnego była największą tego typu imprezą w nieuznawanej republice od wielu lat.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski, Nikozja/magos/PP