Ukraińskie media zignorowały rocznicę rzezi wołyńskiej
PR dla Zagranicy
Przemysław Pawełek Pawełek
12.07.2013 15:54
Tylko dziennik „Ukraina Mołoda” publikuje duży artykuł na temat wydarzeń na Wołyniu.
Ukraińskie media niemal całkowicie zignorowały wczorajsze uroczystości wołyńskie w Warszawie. Większość cytuje krótkie informacje agencyjne, w których jest mowa o tym, że Bronisław Komorowski określił wydarzenia sprzed 70 lat mianem zbrodni o znamionach ludobójstwa.
Tylko dziennik „Ukraina Mołoda”, związany z poprzednim prezydentem Wiktorem Juszczenką, publikuje duży artykuł na temat wydarzeń na Wołyniu. Przedstawiona tam wizja odpowiada wersji części ukraińskich historyków, którzy mówią o „wojnie polsko - ukraińskiej” nie wspominając o dysproporcji sił, a także odmiennych celach: ukraińscy nacjonaliści dążyli do oczyszczenia Wołynia z Polaków, a działania strony polskiej miały w dużym stopniu charakter obronny. Czytelnik „Ukrainy Mołodej” o tym się nie dowie. Dziennik publikuje jednak szokujące i warte przeczytania wspomnienia świadków zbrodni dokonywanych przez Ukraińców i Polaków. Wspomina także o przedstawicielach dwóch narodów, którzy w tych trudnych czasach sobie pomagali. „Na takich przykładach trzeba wychowywać ukraińską i polską młodzież” - pisze „Ukraina Mołoda”.
W dzienniku czytamy też o planowanej na niedzielę wizycie w Łucku Bronisława Komorowskiego. Nacjonalistyczna Swoboda grozi demonstracjami, jeżeli w uchwale Sejmu dotyczącej rzezi wołyńskiej padnie słowo „ludobójstwo”. Deputowani wołyńskiej rady obwodowej z tego ugrupowania szykują także uchwałę, w której znajdzie się krytyka pod adresem polskiego parlamentu. Ma ona zostać przyjęta w poniedziałek.
Portal „Korrespondent” zwraca uwagę, że do Łucka nie przyjedzie Wiktor Janukowycz, a jedynie wicepremier Kostiantyn Hryszczenko. Depesza została zatytułowana: „Ochłodzenie polsko - ukraińskie”.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Pogorzelski /Kijów/magos/PP