Benedykt XVI pożegnał się z wiernymi
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
27.02.2013 16:25
Ponad 150 tysięcy osób wzięło udział w pożegnalnym spotkaniu z papieżem w Watykanie.
fot. PAP/EPA/Alessandro Di Meo
Na nieco ponad 24 godziny przed abdykacją Benedykt XVI dziękował wiernym za wsparcie i powtarzał, że odchodzi dla dobra Kościoła. Przyznał, że za jego pontyfikatu Kościołowi zdarzały się momenty bardzo trudne, ale - jak dodawał - zawsze udawało się z nich wyjść.
Jak informuje z Watykanu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, w wielotysięcznym tłumie na placu świętego Piotra widać było osoby z każdego zakątka świata. Na ostatnią papieską audiencję przyjechało wielu rodaków Benedykta XVI - Niemców z Bawarii. „To była bardzo piękna i wzruszająca uroczystość. Możemy tylko dziekować Bogu, że dał nam takiego papieża, z Bawarii, skąd pochodzimy. Życzymy mu wszystkiego dobrego” - mówił Jens z Monachium.
Na placu świętego Piotra widać było także flagi Indonezji, Egiptu, Libanu, Nigerii czy Filipin. Na audiencji było także około tysiąca Polaków. „Nie czuło się pożegnania, ale radość. Powinniśmy wszyscy pewnie płakać, że odchodzi, ale to jest tak mądra i bohaterska decyzja” - podkreśla Anna z Wrocławia.
Przed rozpoczęciem audiencji i na jej zakończenie Benedykt XVI przejechał przez plac w papamobile i pozdrawiał wiernych. Kilkakrotnie brał też na ręce dzieci i je błogosławił.
Zaraz po audiencji papież opublikował najprawdopodobniej ostatni wpis na Twitterze. „Chciałbym, aby każdy odczuwał radość z tego, że jest chrześcijaninem i że jest kochany przez Boga, który oddał za nas swojego Syna” - napisał Benedykt XVI.
IAR/KG