Premier Litwy w Polsce
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
12.02.2013 19:23
W przyszłym miesiącu poznamy raport na temat polsko-litewskich problemów.
premier.gov.pl
Obecnie pracuje nad nim grupa robocza złożona z przedstawicieli po czterech resortów z obu krajów.
O marcowym terminie poinformował odwiedzający Warszawę premier Litwy Algirdas Butkeviczius. Po spotkaniu z Donaldem Tuskiem wyraził nadzieję, że prace zespołu przyczynią się do zmian na lepsze. Wszystkie problematyczne kwestie mają zostać rozpatrzone do marca, wtedy też stosowny raport otrzyma rząd. Jeśli potrzebne będą zmiany w litewskim prawie, to tamtejszy parlament ma je wprowadzić do lipca. Po tym terminie litewscy posłowie jadą się bowiem na wakacje.
Premier Litwy bagatelizował też konflikt w koalicji rządowej. Według mediów, współtworząca gabinet Akcja Wyborcza Polaków na Litwie grozi odejściem, jeśli niektóre jej propozycje nie zostaną wprowadzone w życie. Algirdas Butkeviczius mówił jednak w Warszawie, że wczoraj wszystkie strony porozumiały się w spornych kwestiach. Chodziło głównie o uproszczenie egzaminu z języka litewskiego dla obcokrajowców. Rozbieżności miały wziąć się stąd, że po spotkaniu koalicyjnym politycy mówili dziennikarzom co innego niż uzgodniono na spotkaniu.
Premier Donald Tusk zapowiedział natomiast pomoc w unijnej prezydencji, którą Litwa obejmie w lipcu, a także w organizacji listopadowego szczytu Partnerstwa Wschodniego. Szef polskiego rządu wspominał też o wspólnych projektach energetycznych i gazowych. Zapowiedział także przyspieszenie budowy połączeń drogowych i kolejowych między naszymi krajami. Podkreślił jednak, że droga Via Baltica raczej nie zostanie ukończona w tej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej, a więc do 2020 roku. Szef rządu dodał, że nasze relacje są tradycyjnie dobre, jednak to nie wystarcza, bo mogą być jeszcze lepsze.
IAR/KG