Logo Polskiego Radia
Print

Premier przyjął dymisję Waldemara Pawlaka

PR dla Zagranicy
Przemysław Pawełek Pawełek 19.11.2012 20:05
Były szef PSL zrezygnował z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki.

Premier Donald Tusk przyjął dymisję Waldemara Pawlaka z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki. Jak poinformowało Centrum Informacyjne rządu, premier pogratulował Januszowi Piechocińskiemu objęcia stanowiska prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Wieczorem Donald Tusk spotkał się z Waldemarem Pawlakiem, a z Januszem Piechocińskim rozmawiał przez telefon.
Wcześniej Waldemar Pawlak poinformował prezydenta Bronisława Komorowskiego o swojej rezygnacji ze stanowiska wicepremiera i ministra gospodarki .
1 grudnia dowiemy się, kto zastąpi Pawlaka w rządzie. Nowy prezes PSL Janusz Piechociński poinformował, że według statutu partii może zwołać radę partyjną dopiero po tygodniu od wyborów. W związku z tym 1 grudnia odbędzie się posiedzenie Rady Naczelnej PSL, na którym zostanie wybrany Komitet Wykonawczy ugrupowania. Janusz Piechociński podziękował swojemu poprzednikowi za pracę na rzecz partii i działalność jego ministerstwa. Wcześniej nowy szef PSL wyrażał nadzieję, że uda mu się przekonać swojego poprzednika do pozostania w rządzie. Jego zdaniem, Waldemar Pawlak powinien zakończyć projekty, rozpoczęte przez ministerstwo gospodarki. Rzecznik rządu Paweł Graś opowiedział się za wejściem do gabinetu nowego szefa PSL. Zdaniem Grasia, pozostawanie szefa partii koalicyjnej poza rządem nie sprawdza się, gdyż lider ugrupowania ma wówczas pokusę, by recenzować poczynania gabinetu i dystansować się od niego. Paweł Graś dodał, że trzeba dać trochę czasu koalicjantowi, aby wewnętrznie - jak się wyraził - "poukładali wszystkie klocki". Będziemy czekać na zaprezentowanie oficjalnego stanowiska - mówi rzecznik rządu. W ocenie Grasia, wszystko powinno się rozstrzygnąć w ciągu najbliższych 3 dni. Rzecznik dodał, że dziś będzie ustalany bardzo napięty kalendarz spotkań szefa rządu, tak aby sprawy krajowe nie kolidowały z działaniami premiera na forum międzynarodowym. Pytany o przyszłość koalicji, Paweł Graś powiedział, że jest o nią spokojny. Przez 5 lat udawało nam się omijać różne rafy - dodał. Także prezydent Bronisław Komorowski jest przekonany, że zmiana we władzach partii koalicyjnej nie zachwieje stabilnością rządu. Zdaniem prezydenta, jest to sytuacja normalna w warunkach demokratycznych. Natomiast według politologa, doktora Wojciecha Jabłońskiego, po wyborze nowego prezesa PSL straci swoją pozycję w rządzie. Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że Janusz Piechociński jest politykiem mniej doświadczonym od Waldemara Pawlaka i w relacjach z premierem będzie na straconej pozycji. Jabłoński przypomina, że działacze PSL głosujący za Piechocińskim liczą na stanowiska, które może zablokować premier. Politolog dodał, że Waldemar Pawlak i Donald Tusk znają się już od ponad dwudziestu lat, a z nowym prezesem PSL lidera PO niewiele łączy. Natomiast prezes BCC Marek Goliszewski uważa, że Janusz Piechociński powinien wejść do rządu, który potrzebuje nowych osób. Analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński mówi, że dziś i w następnych dniach nie będzie reakcji na zawirowania na scenie politycznej. Dziś złoty lekko się umacnia, indeksy giełdowe są na plusie, podobnie jak na wielu innych parkietach, co z kolei wiąże się z poprawą nastrojów w Stanach Zjednoczonych.

IAR/PP

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt