Gaz z Norwegii jednym z głównych nierosyjskich źródeł
IAR
Dariusz Adamski
30.09.2017 19:39
Gaz z Norwegii to bardzo ważny element wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski - przyznają eksperci
Pixabay.com/Magnascan/CC0 License
Gaz z Norwegii ma być jednym z głównych źródeł nierosyjskich dostaw do Polski. PGNiG działa w tym kraju od 10 lat. Spółka planuje, że do 2022 roku zwiększy istotnie pozyskiwanie surowca ze swoich norweskich koncesji - przynajmniej do 2 i pół miliarda metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. W tym roku wydobycie to może wynieść pół miliarda metrów sześciennych.
Wojciech Jakóbik z portalu biznesalert.pl uważa, że dzięki nowym inwestycjom PGNiG będzie mógł zaoferować atrakcyjną cenę gazu w Polsce. Według niego, w ten sposób nasz rynek może być bardziej konkurencyjny w porównaniu z niemieckim. Wojciech Jakóbik dodał, że oprócz zwiększenia wydobycia w Norwegii, PGNiG być może kupi dodatkowy gaz na przykład od firmy Statoil, albo innego dostawcy, który jest obecny na Morzu Północnym. "Ten surowiec planowanym gazociągiem Baltic Pipe, którym rocznie będzie można przesłać do 10 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, PGNiG planuje sprowadzać do Polski" - wyjaśnił.
Wojciech Jakóbik powiedział, że w tym planie chodzi też o to, by surowcem sprowadzanym tą drogą podzielić się z sąsiadami.
Piotr Maciążek z portalu Defence24.pl powiedział, że spółka patrzy na rynek norweski pod kątem kolejnych przejęć i udziałów w nowych przedsięwzięciach. Ma to być element zróżnicowania dostaw gazu do Polski między innymi poprzez projekt Baltic Pipe, czyli projektowany gazociąg, który ma połączyć złoża gazu znajdujące się na szelfie norweskim z polskim wybrzeżem.
IAR/dad
Gaz z Norwegii ma być jednym z głównych źródeł nierosyjskich dostaw do Polski. PGNiG działa w tym kraju od 10 lat. Spółka planuje, że do 2022 roku zwiększy istotnie pozyskiwanie surowca ze swoich norweskich koncesji - przynajmniej do 2 i pół miliarda metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. W tym roku wydobycie to może wynieść pół miliarda metrów sześciennych.
Wojciech Jakóbik z portalu biznesalert.pl uważa, że dzięki nowym inwestycjom PGNiG będzie mógł zaoferować atrakcyjną cenę gazu w Polsce. Według niego, w ten sposób nasz rynek może być bardziej konkurencyjny w porównaniu z niemieckim. Wojciech Jakóbik dodał, że oprócz zwiększenia wydobycia w Norwegii, PGNiG być może kupi dodatkowy gaz na przykład od firmy Statoil, albo innego dostawcy, który jest obecny na Morzu Północnym. "Ten surowiec planowanym gazociągiem Baltic Pipe, którym rocznie będzie można przesłać do 10 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, PGNiG planuje sprowadzać do Polski" - wyjaśnił.
Wojciech Jakóbik powiedział, że w tym planie chodzi też o to, by surowcem sprowadzanym tą drogą podzielić się z sąsiadami.