Powstanie narodowy koncern chemiczny

Powstanie narodowy koncern chemiczny - deklarują władze spółki Azoty Tarnów. Ma być to odpowiedź na próbę wrogiego przejęcia polskiej firmy przez rosyjski koncern.
Dziś upływa termin wezwania przez Acron na zakup akcji tarnowskiej spółki. Wiceprezes rosyjskiego koncernu w rozmowie z Polskim Radiem krytykuje jednak plan łączenia polskich firm chemicznych. Tymczasem walne zgromadzenie akcjonariuszy Azotów Tarnów zadecydowało w sobotę o podwyższeniu kapitału spółki. To krok, który ma pozwolić na przejęcie Zakładów Azotowych w Puławach przez spółkę tarnowską. Jednocześnie decyzja ta ma utrudnić przejęcie naszej firmy chemicznej przez Rosjan.
Jerzy Marciniak prezes Azotów Tarnów przekonywał dziennikarzy, że próba wrogiego przejęcia tylko przyśpieszyła plany konsolidacji polskich firm chemicznych. Marciniak twierdzi, że w tym wypadku najważniejszy jest biznes, a nie polityka. " To jest naprawdę biznes. Połączona spółka będzie notowana na giełdzie wśród największych firm w indeksie WIG 20 ." - deklaruje prezes Azotów.
Jerzy Marciniak zadeklarował, że Skarb Państwa weźmie udział w wezwaniu Zakładów Azotowych Tarnów na akcje Puław i w wymianie akcji firm. Obecnie państwo ma prawie 51 procent udziałów w firmie chemicznej z Puław. Azoty Tarnów zwane są "perłą w koronie polskiej chemii". Jest to jeden z największych producentów nawozów w Polsce.
Rosyjski koncern chemiczny Acron podtrzymuje chęć nabycia mniejszościowego pakietu akcji Zakładów Azotowych Tarnów. Wiceprezes Acronu w rozmowie z Polskim Radiem krytykuje jednak plan łączenia polskich firm chemicznych.
Władimir Kantor wiceprezes Acronu w rozmowie z Polskim Radiem przekonuje, że zapowiedź konsolidacja polskich firm chemicznych przebiega zbyt szybko. "Wierzymy, że sama idea konsolidacji przemysłu chemicznego jest interesująca, ale powinna być przeprowadzona w sposób przejrzysty i przemyślany. Konieczne jest przygotowanie licznych analiz. Niestety w naszej ocenie, w procesie przygotowywania tej transakcji popełniono liczne błędy."- twierdzi Władimir Kantor.
Rosyjski Arcon to globalny producent nawozów mineralnych. Rosjanie chcą przejąć większościowy pakiet tarnowskich Azotów - 66 procent. Do skarbu państwa należy 32,05 procent tej spółki. W piątek, czyli 4 dni przed końcem zapisów podbili cenę za akcję tarnowskiej spółki do 45 złotych, podczas gdy wcześniej było to 36 złotych.
Jest to największa próba wrogiego przejęcia w historii naszej Giełdy.

IAR/MS