Ukazał się pierwszy palestyński przewodnik po Betlejem
PR dla Zagranicy
Halina Ostas
24.12.2017 03:51
-
W Betlejem ukazał się pierwszy palestyński przewodnik po mieście. Relacja Wojciecha Cegielskiego
Autorka, palestyńska architekt i planistka, chce pokazać turystom miejsca związane z Maryją i Józefem
Zdjęcie ilustracyjne. Grota Narodzenia w BetlejemFoto: materiały prasowe
W Betlejem ukazał się pierwszy palestyński przewodnik po mieście. Jest on napisany w języku angielskim i przeznaczony dla zagranicznych gości.
Autorka, młoda palestyńska architekt i planistka, chce pokazać turystom, że w Betlejem znajduje się nie tylko grota narodzenia Chrystusa, ale także wiele innych miejsc, związanych również z historią Maryi i Józefa.
Betlejem odwiedzają co roku 2 miliony gości z zagranicy. Większość z nich widzi jednak tylko plac Żłóbka i Bazylikę Narodzenia. Palestyńska architekt chce to zmienić.
- Napisałam przewodnik o całym historycznym centrum Betlejem. Turyści mogą je zobaczyć poprzez trzy różne trasy, a poprzez tradycyjną drogę niegdysiejszych pielgrzymów połączyć je z Jerozolimą. Wizyta jedynie w Bazylice Narodzenia nie wystarczy, by dowiedzieć się czegoś o mieście, w którym urodził się Jezus - mówi Ghadeer Najjar, palestyńska chrześcijanka i autorka przewodnika.
Trzy trasy do wyboru
Pierwsza trasa wiedzie tzw. Drogą Gwiazdy, którą do miasta mieli wchodzić Maryja z Józefem, a druga prowadzi poprzez instytucje kulturalne i muzea. Trzecia trasa pokazuje wszystkie siedem dzielnic obecnego Betlejem.
Ghadeer Najjar podkreśla, że mieszkańcy Betlejem zachowują wiele tradycji z czasów początku naszej ery, m.in. gdy chodzi o kuchnię, muzykę i taniec. Miasto jest w przeważającej części zamieszkałe przez muzułmanów, ale w Betlejem mieszka duża grupa chrześcijan różnych obrządków. W mieście jest też około 30 kościołów.
Jak relacjonuje z Betlejem wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, za czasów Jezusa miejsce to traktowane było jako przedmieścia położonej 10 kilometrów dalej Jerozolimy. Dzisiaj miasto zamieszkuje 25 tysięcy osób. Większość utrzymuje się z turystyki. Miejscowe władze twierdzą, że wielu młodych ludzi emigruje z miasta w poszukiwaniu lepszej pracy do Jerozolimy, ale także na inne kontynenty, w tym do USA.
IAR/ho