Francja: kolejne protesty żółtych kamizelek

Dzisiaj kolejna, szesnasta sobota protestów ruchu tak zwanych żółtych kamizelek. Manifestacje zaplanowano w różnych rejonach Francji.

W demonstracji w Lille na północy Francji wzięły udział wziąć delegacje z Belgii - z Flandrii i z Walonii, z Wielkiej Brytanii, Luksemburga, Holandii i z północnych Niemiec. Organizatorzy protestu zaprosili także przedstawicieli Włoch i Hiszpanii. W Nantes „żółte kamizelki” będą mogły zorganizować swój protest w centrum miasta, ale zmobilizowano tam nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Policja będzie kontrolowała uczestników manifestacji zatrzymując wszystkich, którzy będą mieli przy sobie niebezpieczne narzędzia. Przeszukiwane będą samochody i bagaże podróżnych.

Prezydent Francji Emmanuel Macron oskarżył „żółte kamizelki” o to, że od trzech miesięcy są „współsprawcami” ekscesów odbywających się podczas ich cotygodniowych protestów#wieszwięcej https://t.co/FSCjkl5v5q

— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) 27 lutego 2019

Demonstracje zaplanowano także w Lyonie, Tuluzie, Marsylii i w Rennes, gdzie jednak protestujący nie będą mieli prawa wstępu do śródmieścia. W Paryżu główny pochód rozpoczął się około trzynastej. Tymczasem media francuskie podają informacje, że uczestnicy protestu „żółtych kamizelek” chcą dymisji Emmanuela Macrona i zastąpienia go na fotelu prezydenta takim przywódcą, jakim dla Rosji jest Putin.

IAR/ks