Wieczorem we Lwowie rozpoczęły się uroczystości upamiętniające ofiary zagłady polskiej miejscowości Huta Pieniacka w 75. rocznicę jej likwidacji. W obchodach biorą udział między innymi szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Kasprzyk.
75 lat temu, 28 lutego 1944 roku, żołnierze 4. Galicyjskiego Pułku Policyjnego dywizji SS "Galizien", pod dowództwem niemieckiego kapitana, wspierani przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii i członków paramilitarnego oddziału ukraińskich nacjonalistów, wymordowali w Hucie Pieniackiej około 850 osób narodowości polskiej.
Wśród ofiar byli też ukrywający się Żydzi, mieszkańcy sąsiednich miejscowości oraz uciekinierzy z Podola i Wołynia. Ci ostatni opuścili swoje domy, obawiając się morderstw, których dopuszczali się ukraińscy nacjonaliści oraz pomagający im chłopi. Wieś została zrównana z ziemią.
W czasie wojny Huta Pieniacka była polską placówką samoobrony przed Ukraińską Powstańczą Armią. Przed masakrą wieś liczyła około tysiąca mieszkańców, ocalało około 160.
Z relacji świadków wynika, że pacyfikacja rozpoczęła się wczesnym rankiem. Mieszkańcy zostali doprowadzeni do szkoły i kościoła, położonych w centrum wsi. Resztę zabudowań splądrowano i spalono. Po brutalnych przesłuchaniach, które miały na celu między innymi zidentyfikowanie członków oddziału samoobrony, ludzi zapędzono do okolicznych zabudowań i żywcem spalono. Tych, którzy usiłowali uciekać, rozstrzeliwano.
Tragedia w Hucie była jednym z wydarzeń podczas rzezi wołyńskiej - masowych akcji nacjonalistów ukraińskich przeciwko ludności polskiej, przeprowadzanych z największym nasileniem w 1943 roku. Trudno ustalić dokładną liczbę ofiar rzezi, ponieważ wiele miejscowości zostało zrównanych z ziemią. Historycy szacują, że w czasie napadów organizowanych na Wołyniu zamordowano około 60 tysięcy Polaków.
W 2005 roku w miejscu dawnej wsi Huta Pieniacka postawiono pomnik ku czci Polaków zamordowanych w 1944 roku. Jest to krzyż z kamiennymi tablicami, na których wyryto nazwiska zidentyfikowanych osób. W 2013 roku w geście dobrej woli miejscowi Ukraińcy przekazali Polakom monstrancję z kościoła, który znajdował się we wsi i został zniszczony w czasie pacyfikacji.
Od 2008 roku funkcjonuje Stowarzyszenie Huta Pieniacka, zrzeszające ocalonych, ich rodziny oraz osoby działające na rzecz godnego upamiętnienia ofiar zbrodni, a także budowania dialogu polsko-ukraińskiego.
IAR/ks