Po rozmowie w Paryżu premier wyraziła nadzieję, że dalszy dialog przyniesie porozumienie w ważnych dla obu krajów kwestiach. Do spraw, w których Polska i Francja się różnią, zaliczyła problem pracowników delegowanych. Beata Szydło wyraziła nadzieję, że uda się tutaj wynegocjować kompromis. Polska premier powiedziała, że nasz kraj przestrzega zasad obowiązujących w Unii Europejskiej. Dodała, że poinformowała prezydenta Macrona o dialogu, prowadzonym przez Polskę z Komisją Europejską. Premier zadeklarowała też, że Warszawa jest gotowa do przystąpienia do partnerskiego dialogu o przyszłości Unii Europejskiej. Podkreśliła, że reforma Unii nie powiedzie się bez Polski i bez Francji. Beata Szydło wyraziła zadowolenie z przyjęcia przez prezydenta Macrona zaproszenia do złożenia wizyty w Polsce. Dojdzie do niej w 2018 roku, w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości.
Szydło przybyła do Paryża w środę wieczorem. Jak zapowiadał rzecznik rządu Rafał Bochenek, podczas rozmowy z prezydentem Francji poruszone zostaną sprawy dotyczące przyszłości UE po Brexicie, polityki klimatycznej oraz współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Dodał, że omówione zostaną także sprawy dwustronne związane z rozwojem współpracy zarówno politycznej, jak i gospodarczej między Polską i Francją.
W kontekście współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa rzecznik rządu przypomniał, że to Francja była inicjatorem stałej współpracy strukturalnej UE w sprawach obronności (PESCO), a Polska jest jednym z państw, które przystąpiły do tej inicjatywy jako kraj założyciel.
Szef MSZ Witold Waszczykowski przed wylotem do Paryża poinformował, że agenda spotkania szefowej polskiego rządu z prezydentem Macronem ma dziesięć punktów. Wśród potencjalnych tematów rozmowy wymienił kwestie bilateralne, regionalne, sprawy UE, bezpieczeństwa międzynarodowego i Partnerstwa Wschodniego, którego szczyt odbędzie się w piątek w Brukseli.
Pytany, czy poruszona zostanie kwestia dyrektywy o pracownikach delegowanych popieranej przez Francję, powiedział, że premier będzie chciała "wytłumaczyć" Macronowi, że jest to dyrektywa, która "może zagrażać" wspólnemu rynkowi i państwa, które tak jak Polska są konkurencyjne na rynku, nie "powinny być karane jakimiś restrykcjami".
- Niesłusznie jest określanie naszych biznesmenów jako dumping socjalny, bo przecież my nie dopłacamy do naszego biznesu, który jest prywatny i działa w Europie - dodał szef MSZ.
Poprzednie spotkanie premier Szydło z Macronem odbyło się na marginesie unijnego szczytu w Brukseli w czerwcu; uczestniczyli w nim także pozostali premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej.
W ostatnich miesiącach odbyły się również robocze spotkania ministrów Polski i Francji, w tym szefowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbiety Rafalskiej i ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
O wizycie Beaty Szydło w Paryżu z dr Pawłem Kowalem z Polskiej Akademii Nauk rozmawiał Przemysław Pawełek.
IAR/PAP/dad